piątek, 11 kwietnia 2014

Cała prawda o Mikołaju

Autor: Rysiu


Tu ciotka,
piszę już z Warszawy,
aby wyjaśnić pewne sprawy.
Krążą bowiem plotki po świecie,
że Bąsiu, to najpiękniejsze pod słońcem dziecię.
Otóż moje dokładne oględziny
potwierdziły owych przypuszczeń przyczyny.
Dżentelmen bowiem ten nasz młody
dostał co najlepsze z rodziców urody.
Po mamie ma malutki nosek cudny,
a po tacie włos gęsty, ciemny, bujny.
Od listonosza dostał w granatowym kolorze oczy,
a od czeskiego krecika wydawane odgłosy.
Bo... wy może jeszcze zupełnie nie wiecie
jak brzmi, gdy ma przyjemność nasze dziecię.
A więc Mikołaj, gdy smakowicie ucztuje,
zadowolenie ach-ami i och-ami demonstruje.
A gdy po kolacji na ramieniu odpoczywa,
On wzdycha, a na jego buzię błogi uśmiech spływa.
Miki nieco ponad 3 tygodnie sobie liczy,
a już rękoma karate zaawansowane ćwiczy.
Może dyrygentem słynnym zostanie,
lub tymi rękoma do tłumu poniesie przesłanie,
jako polityk wreszcie jakiś rozumny,
za którym pobiegnie dziewcząt obóz tłumny.
Z obiektywnej analizy Rysia morał taki,
Że Król Miki I to chłop nie byle jaki.
Strzeżcie się wszystkie małe ślicznotki,
bo on już skradł serce nawet starej ciotki.
Bez najmniejszego cienia wątpliwości
wiem że zazna w życiu upojnej miłości... :)

4 komentarze:

  1. Niektórzy nad morzem dostrzegają na tym zdjęciu podobieństwo do Cioci właśnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm...zapraszamy na oglądanie i porównywanie na żywo :)
      Mikołaj zaprasza wszystkich zainteresowanych

      Usuń
    2. Przyjadą panienki oglądać małego chłopczyka na pewno:)

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń